9 marca, w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku odbyło się kolejne spotkanie dotyczące tworzonego zarządzenia Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku zezwalającego na redukcję populacji bobrów na terenie województwa pomorskiego.
Wszyscy zebrani mogli zapoznać się z projektem zarządzenia RDOŚ w Gdańsku, w którym określono warunki redukcji populacji bobrów, poprzez zezwolenie na umyślne zabijanie do 240 osobników rocznie oraz przez umyślne płoszenie i niepokojenie.
Zarządzenie dodatkowo ma określać, że powyższe czynności mogą być wykonywane na terenie wałów przeciwpowodziowych i innych budowli hydrotechnicznych wskazanych przez RDOŚ w Gdańsku oraz w odległości do 100 metrów od tych obiektów.
Zarówno pan wicewojewoda Aleksander Jankowski, jak również Przedstawiciele samorządów, w tym Starosta Nowodworski Jacek Gross i Wójt Gminy Sztutowo Robert Zieliński, a także przedstawiciele PGW Wody Polskie, Pomorskiej Izby Rolniczej i Środowisk Myśliwskich zgodnie postulowali, aby miejsce odstrzału bobrów opisywane było w zarządzeniu obszarowo, gdyż powszechnie wiadomo, że bobry występują i wyrządzają znaczne szkody wszędzie tam, gdzie zbiera się woda – nie tylko w okolicach wałów przeciwpowodziowych. Ponadto, zgodnie stwierdzono, że zaproponowana liczba osobników przeznaczonych do odstrzału jest zbyt niska i należałoby ją przynajmniej podwoić, żeby działania mogły odnieść jakiś skutek.
Warte zaznaczenia jest, że nawet przedstawiciel RDOŚ zgodził się, że teren województwa jest już tak wysycony, że ewentualne odławianie bobrów jest bezcelowe, ponieważ nie ma już miejsca, gdzie można je wywieźć. Jednocześnie niepodejmowane są działania zmierzające do obliczenia populacji bobra europejskiego w regionie.
Prace nad treścią zarządzenia nie zostały zakończone. Mamy nadzieję, że władze RDOŚ w Gdańsku wesprą ostatecznie dążenia mieszkańców naszego regionu i opowiedzą się za rozsądkiem i racjonalizacją działań, a co za tym idzie za zabezpieczeniem życia, zdrowia i mienia ludzi.